piątek, 13 grudnia 2013

Ciasteczka renifery - CIASTA NA ŚWIĘTA


Inspiracja na dekorację tych ciasteczek zaczerpnięta z bloga "najsłodszej blogerki kulinarnej" - jak można przeczytać w jej najnowszej książce :)

Sprawią dużo radości dzieciom. Są urocze i smaczne - kruche, słodkie, waniliowe. Zrobione na bazie masła, z dodatkiem jajek zerówek, esencji waniliowej.. Rogi to czekolada - czego nie trudno się domyślić ;), a nos, to czekoladowe draże.

Serdecznie polecam!

niedziela, 8 grudnia 2013

Piernik - CIASTA NA ŚWIĘTA



Mięsisty, dość miękki, aromatyczny. Przełożony powidłami śliwkowymi, a góra polana czekoladą, u nas gorzką, ale będzie dobra również mleczna. Pyszny!
Polecam na święta!
Zapraszam do zakładki Święta Bożego Narodzenia tam proponowane przeze mnie ciasta typowo świąteczne.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Sernik waniliowy z pomadą śmietanową


Sernik efektowny, smakuje świetnie. Dla wielbicieli serników delikatnych, lekko kremowych będzie strzałem w dziesiątkę.
Jego spód to ciasteczka owsiane, czekoladowe i masło. Warstwa serowa składa się z sera, jajek jak zwykle z wolnego wybiegu, cukru i esencji waniliowej. Nie ma w niej masła ani kremówki. Góra to warstwa kwaśnej śmietany, która zdecydowanie nadaje sernikowi uroku.
Jest to sernik dość dietetyczny :) Raczej nie tłusty, nie bardzo też słodki. A mimo wszystko pyszny i ładny!
Polecam!

wtorek, 1 października 2013

Muffiny otrębowe z rodzynkami


Te muffiny zaliczyłabym raczej do kategorii: słodka, zdrowa przekąska, niż muffinowy deser. Ja je piekę głównie wtedy, gdy wybieramy się na wycieczkę lub w plener i chcemy wziąć ze sobą coś słodkiego, coś, co nam się nie rozsypie po drodze i da się zjadać bez talerzyków, serwetek i tp.

Muffinki zrobione są z bardzo dużej ilości otrąb owsianych, minimalnej ilości cukru i mąki, są jajka, odrobina oleju i bardzo dużo rodzynek niesiarkowanych, które nadają im słodyczy.
Mają konsystencję zwartą, nie kruszą się, nie są tłuste. I są naprawdę smaczne! A takie zdrowe ;)

środa, 18 września 2013

Szarlotka kukurydziana - bezglutenowa



Kilka razy ostatnio piekłam tą właśnie szarlotkę. Bardzo ją polubiłam. Ma prosty smak, a zarazem daje uczucie otulenia i ciepła. Mi przypomina dzieciństwo.

Składa się z kruchego spodu, warstwy jabłkowej i kruchej góry. Ciasto przygotowuję z mąki kukurydzianej, masła i cukru. Nie ma w nim jajek.
Mąka kukurydziana sprawia, że ciasto jest żółciutkie, ale i bardzo kruche, rozsypujące się. Spaja je warstwa jabłkowa. Jabłka są prażone z dodatkiem moich ulubionych przypraw: cynamonu i kardamonu, które nas dodatkowo rozgrzewają, co jesienią nie jest bez znaczenia ;). Jeśli jabłka są kwaśne, dodaję odrobinę cukru.

To ciasto piekłam dla dzieci, więc wykorzystałam fajny patent, by górę ciasta - zamiast kruszonym, udekorować ciastem w formie ciasteczkowych wiewiórek. Ale szarlotka świetnie też wygląda w formie prostokątnej posypana ciastem tradycyjnie.

Ta szarlotka, to idealne ciasto dla bezglutenowców, ale i wszystkich którzy lubią jabłeczniki.

środa, 21 sierpnia 2013

Sernik na zimno z czarną porzeczką


Jeśli lubicie czarną porzeczkę - tak jak ja, to ten letni deser będzie strzałem w dziesiątkę.

Sernik składa się z trzech warstw: spodu zrobionego z herbatników pełnoziarnistych, warstwy serowej waniliowej i warstwy serowej z czarną porzeczką. Wszystko w tym serniku gra. Kruchość herbatników balansuje z wyrazistością czarnej porzeczki, a warstwa środkowa wszystko to łagodzi i równoważy.
Sernik jest lekki a zarazem pełny w smaku jako całość.
Warstwa waniliowa i porzeczkowa na zdjęciu nie łączą się w prostej linii poziomej. Ja lubię takie "naturalności". Chociaż oczywiście możliwa jest do uzyskania idealna linia prosta :)

Jedno z moich "koniecznych ciast" na ciepłe dni :) Gdy kończy się sezon na czarną porzeczkę - tak jak teraz, ratuje się mrożoną.
Polecam serdecznie.

poniedziałek, 8 lipca 2013

Jogurtowiec z galaretką na czekoladowym spodzie


Ciasto bez pieczenia. Świetne na ciepłe dni, bo orzeźwia. Osobiście uważam, że przebija lody :)

Moim zdaniem jest to jogurtowiec idealny: odpowiednio słodki, idealnie kwaśny i delikatnie śmietanowy. Robiąc go łączę jogurt grecki ze śmietaną kremówką.Usztywniam żelatyną.
Dół to czekoladowe ciasteczka z dodatkiem masła, a góra to po prostu galaretka w ulubionym smaku.

Całość smakuje letnio i wybornie. Jak zwykle polecam :)

piątek, 5 lipca 2013

Muffinki waniliowo-kokosowe z kremem



Muffinki waniliowo-kokosowe tym razem w wersji niecodziennej, eleganckiej. Udekorowane kremem i owocami.
Są to moje ulubione muffiny waniliowe. Dodaję do nich wiórki kokosowe (zastąpić je można również mielonymi migdałami). Dzięki nim uzyskujemy specyficzny smak, ale i wilgotność. Dodane jest do nich również masło i mleko. Krem to serek mascarpone i śmietana. Można ułożyć na nich dowolne owoce - jagody, borówki, maliny..
Sama muffinka jest wilgotna, mięsista, nie wysuszona. By uatrakcyjnić jej smak można dodać do środka owoce. Świetnie sprawdzają się truskawki, maliny, lub wiśnie.
Całość prezentuje się elegancko i tak samo smakuje. Z powodzeniem może zastąpić tort.
Polecam!


niedziela, 19 maja 2013

Tort bezowy karmelowy z daktylami i orzechami



Tort bezowy to przysmak lubiany przez wielu. Próbowałam wiele razy go piec i zawsze nie byłam zadowolona. W końcu wypracowałam swój przepis na ten tort i śmiało mogę powiedzieć, że jest dużo pyszniejszy niż te, które można kupić w cukierni lub kawiarni.

Tort składa się z bezy dolnej i górnej, i kremu. Krem przygotowuję z serka mascarpone, kremówki, kajmaku, dodaję posiekane orzechy włoskie i daktyle. Sama beza jest tradycyjnie bardzo słodka, krem dodaje jej świeżości, a orzechy przyjemnie w nim chrupią. Górę posypuję kakao lub cukrem pudrem, dodatkowo można go udekorować daktylami i orzechami.

Tort jest oczywiście przygotowany z białek pochodzących z chowu wolno wybiegowego, z dobrej jakości śmietany i serka.

Polecam wielbicielom ciast bezowych!

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Ciasto marchewkowe z kremem i rurkami z marchewki


Mam swoje ulubione 3 wersje ciasta marchewkowego. Jedno jest w formie muffinek tutaj, drugie proste, piknikowe, w formie keksowej, z kawałkami czekolady wewnątrz (nie ma go jeszcze na blogu). A trzecie to właśnie to: okrągłe, wysokie, na górze z kremem na bazie serka philadelphia i z kandyzowanymi rurkami marchewkowymi, których używam również do dekorowania muffinek.

To ciasto przygotowuję z dodatkiem oleju. Są też jajka zerówki, mąka i oczywiście marchewka ekologiczna.
Ciasto jest wilgotne, zwarte, mięsiste. Troszkę bardziej puszyste od marchewkowego z kawałkami czekolady, a mniej puszyste w porównaniu z muffinkami. Krem - lekko słony świetnie je uzupełnia. Rurki dodają mu atrakcyjności i charakteru.

Jest lubiane przez dzieci i dorosłych. Polecam.

wtorek, 19 marca 2013

Muffinki czekoladowe - wersja urodzinowa


Ostatnio moja córka zupełnie nie toleruje ciast z wszelkimi kremami. Nie lubi po prostu. I był dylemat - co pieczemy na jej urodziny. Torty odpadały, bo zawsze towarzyszy im dość spora ilość kremu. Wymyśliłam, że będą jej aktualnie ulubione muffinki w wyjątkowych, kolorowych papilotkach.

Muffinki czekoladowe to sympatyczne babeczki: pachną czekoladą, wyczuwalna jest też nuta piernikowo - korzenna. I to ona nadaje im charakter. (Próbowałam bez tej szczypty korzennych dodatków i to zupełnie nie to). Wewnątrz kryją się powidła śliwkowe. Muffinki są wilgotne, dość mięsiste i pyszne. Polewam je gorzką czekoladą. I na tym koniec w wersji nie urodzinowej. Stoją sobie w zwykłych papilotkach a i tak wyglądają uroczo.

Można też oczywiście takie kolorowe papilotki wykorzystać do innych, naszych ulubionych muffinek. Najbardziej pomysł ten sprawdzi się na przyjęciach dziecięcych - te papilotki są tak bajecznie kolorowe, że stół z takimi muffinami wygląda lekko, słonecznie, po prostu dziecięco. Mamy więc prawie "załatwioną" jego dekorację :-)
Bardzo polecam!

sobota, 9 marca 2013

Babka drożdżowa topiona z rodzynkami


Babka z ciasta drożdżowego, które na etapie wyrastania jest zanurzane w wodzie. Stąd nazwa "topiona". Dzięki temu ciasto jest mięsiste, wilgotne, mimo, że nie zawiera w sobie dużej ilości masła. Dłużej niż tradycyjne drożdżowe utrzymuje świeżość. A smakuje jak najlepsza, wielkanocna babka.
Jest w niej dużo żółtek, więc jest żółciutka, do tego pstrzy się w niej od rodzynek. Pięknie pachnie  i wygląda wyjątkowo, dzięki nietypowej formie. Prezent od siostry:-) Dzięki Małgoś!
Ponieważ samo ciasto nie jest przesadnie słodkie, ja babkę lukruję. I w takim wydaniu wygląda naprawdę dostojnie. Polecam!

Zapraszam też do obejrzenia moich pozostałych propozycji Wielkanocnych. Wszystkie są w etykietach pod nazwą święta Wielkiej Nocy. <KLIK>

sobota, 2 marca 2013

Mazurek różany



Przepis na ten mazurek znalazłam w nowym wydaniu KUKBUKA. Spodobało mi się połączenie składników i różowa polewa :-) Po upieczeniu okazało się, że oprócz ładnego wyglądu ma też intrygujący smak.

Mazurek ma klasyczny, kruchy spód. Na drugi dzień spód mięknie i jest przyjemnie kruchy. Na spodzie warstwa konfitury z płatków róży (pyyyyszna :). To ona nadaje mazurkowi ten zaskakujący nietypowy smak. Konfitura przykryta jest polewą robioną na bazie białej czekolady i zabarwiona sokiem buraczanym. Jest dość słodka. Góra posypana płatkami migdałowymi podprażonymi - dzięki temu uwypukla się ich kruchość i głęboki smak.
Efekt, to ładny mazurek o oryginalnym smaku.

Kawałeczek takiego mazurka i filiżanka zielonej herbaty i mamy przepyszny zestaw.
Polecam na święta!

niedziela, 24 lutego 2013

Ciasto czekoladowe bezmączne (bezglutenowe)



Kolejne czekoladowe ciasto. Lubię :-)

To jest wilgotne, lepkie. Przypomina brownie i tak jak ono smakuje świetnie, wygląda nieco gorzej - zapadnięcia, popękania nie wszystkim przypadają do gustu. Chociaż ja uważam, że ma ono swój urok. Ten czekoladowiec jeśli chodzi o wygląd ma potencjał . Można w środek, który jest zapadnięty ułożyć owoce. Świetnie będą pasowały maliny, truskawki lub jagody. Będzie pięknie. Ponieważ teraz owoców świeżych brak, ja je podaję samo lub z gałką lodów. Wygląda domowo, naturalnie. Ułożone na ładnej paterze nabiera naturalnej elegancji.

Do ciasta nie dodaję mąki, jest dużo czekolady, dużo jajek - oczywiście zerówek i masło. Dzięki temu mamy wilgotną, ciężką, czekoladową pyszność.

A tutaj wersja z dodatkiem truskawek. :-)

Polecam gorąco!