niedziela, 29 stycznia 2012

Szarlotka razowa


Długo szukałam swojej szarlotki razowej. I w końcu udało mi się stworzyć moją idealną :-) Chyba również jest to idealna szarlotka mojej córeczki - niewiele ciast lubi tak jak ją właśnie (o pierwsze miejsce ściga się z nią sernik :)

Jak wszystko co razowe, ona również ma swój charakter. Jest dość ciężka w smaku, ale absolutnie nie przytłaczająca.
Ciasto kruche to mąka razowa (pszenna i odrobina żytniej), masło, cukier trzcinowy, jajka ekologiczne. W ciasto nie wsiąkają jabłka, które są starte na tarce i nie duszone. W tej szarlotce daje to świetny efekt - utrzymuje ją w razowym charakterze. Do jabłek dodaję rodzynki niesiarkowane, odrobinę cynamonu, imbiru i kardamonu. Górę sypię zmielonym brązowym cukrem.

Lubię piec ciasta w okrągłej formie. Lubię jeść takie proste ciasta i patrzeć jak ładnie prezentują się na paterze. Oczywiście mogę je dla Państwa upiec także w formie prostokątnej.

Dużo jabłek z rodzynkami, sporo pysznego, kruchego ciasta, a całość delikatnie pachnie cynamonem.
Przepysznie smakuje. Polecam.

Brak komentarzy: