Sernik czekoladowo - śliwkowy

To kolejne ciasto, na które przepis znalazłam w książce "WHITE PLATE - Słodkie" E. Mórawskiej. Bardzo wciągnęła mnie ta książka :-)

Jest to sernik na chłodne dni. Czekoladowo - śliwkowy. Wilgotny, mazisty. Na spodzie z czekoladowych ciasteczek, w środku również są ciasteczka czekoladowe - zmielone, duuuużo suszonej śliwki, której kawałeczki są widoczne w strukturze ciasta. Jajka, ser - jak zwykle najlepszej jakości, tym razem bez masła.

Sernik nie opada, nie pęka. Jest średniej wysokości. Ma ciekawy, oryginalny smak. Fani suszonych śliwek i czekolady nie będą zawiedzeni :-) Polecam!

Ciasto orzechowe z czekoladą i malinami

 

Kwintesencja jesiennego ciasta: orzechy, gorzka czekolada, odrobina jesiennych owoców i wanilia

Jest to mięsiste, dość ciężkie ciasto. Użyłam do niego masła, miodu, brązowego cukru, mielonych orzechów. To sprawia, że bardzo kojarzy nam się z jesienią, z czymś ciepłym, miłym, domowym :-) Wewnątrz znajdziemy kawałki gorzkiej czekolady, a góra posypana jest malinami.
Proste,codzienne, a jednak niezwykłe - przepięknie pachnie, smak ma głęboki - świetne!
Przepis na to ciasto znalazłam w książce Elizy Mórawskiej "WHITE PLATE - słodkie". Serdecznie polecam! Tym ciastem można odrobinę podsumować książkę - piękna i wyjątkowa, a zarazem prosta :-). W oryginale zamiast malin użyte są jeżyny.

Szarlotka domowa

Obok szarlotki razowej jest to nasza ulubiona szarlotka. Ta jest bardziej delikatna poprzez użycie mąki zwykłej. Składa się z ciasta kruchego, jabłek, które przygotowuję inaczej niż do szarlotki razowej: jeśli uda mi się dostać antonówki lub szarą renetę, wtedy są pokrojone w cieniutkie plasterki, jeśli są to inne jabłka - wtedy je lekko podprażam, żeby w spód ciasta nie wsiąkał sok. Dodaję cynamon - i w tej szarlotce jest to jedyna przyprawa, której używam. Na jabłkach jest ponownie warstwa ciasta, na niej beza i kolejna, górna warstwa ciasta. Szarlotka jest dość wysoka, i przy tym delikatna. Pyszna! :-)

Rogaliki z jabłkami

Delikatne. Kruche. Niewielkie.

Rogaliki są maślane, mało słodkie. Wnętrze to  marmolada jabłkowa, którą również sama przygotowuję w mój ulubiony sposób z niewielką ilością przypraw. Do tych rogalików nie dodaję białego cukru, tylko cukier trzcinowy nierafinowany. Cukier puder również przygotowuję z cukru brązowego.

Są pyszne i ładne :-) Polecam serdecznie.

Tarta z malinami i kremem czekoladowym

Maliny. Uwielbiam te późno-letnie. Maksymalnie aromatyczne, słodkie, o odpowiedniej mięsistości. Idealne.
W pojemniku na papier mnożą się u nas puste opakowania po nich. Ostatnio uświadomiłam sobie, że to one tam dominują :-) Zjadamy je w najróżniejszy sposób. Dziś jako dodatek do tarty. Innej, niż ostatnio, bo maliny są tutaj w wersji świeżej, nie zapiekanej. I do tej tarty zupełnie nie nadadzą się maliny mrożone. Muszą być świeżutkie, najpyszniejsze.

Spód tarty - zwarty, kruchy, nie za bardzo słodki. Krem czekoladowy. Aksamitny. Na bazie gorzkiej czekolady. Może być też krem zrobiony z czekolady mlecznej, będzie bardziej delikatny, słodki, aksamitny. Ja wybieram jednak gorzką. Na kremie aromatyczne maliny.
Wszyscy stwierdziliśmy, że smak tego ciasta przypomina nam trufle z malinami :-) To efekt kremu i nienachalnego ciasta kruchego.

To jest taka tarta, którą zjada się widelczykiem po kawałeczku, delektując się niespiesznie niesamowitym, czystym, nieprzekombinowanym smakiem. Takie ciasta ja lubię najbardziej.
Serdecznie polecam!

Tartaletki z malinami

Latem piekłam i piekę dużo prostych, owocowych ciast. Głównie drożdżowe, które są na blogu, albo owoce pod kruszonką, które najlepiej przygotować samemu, bo najpyszniejsze są jeszcze ciepłe i zupełnie nie nadają się do pakowania i przewożenia.


Te tartaletki są pysznym i urokilwym połączeniem owoców z ciastem kruchym. Na górze kruszonka z mieszanki mąki, masła, cukru i płatków owsianych, dzięki którym góra staje się chrupka. W środku oprócz malin niespodzianka: kawałki czekolady. Biała, która dodaje dodatkowej słodyczy i pięknie się łączy z malinami. Ja bardzo lubię. Albo gorzka - ulubiona wersja mojego męża. Wtedy tartaletka nabiera charakteru, wyjątkowości.

Jeśli ktoś woli - zamiast malutkich tartaletek, mogę przygotować jedną, dużą tartę.



Bardzo przyjemnie się je zjada, pachną niesamowicie. Także serdecznie polecam! :-)

Ciasto gryczano - czekoladowe (bezglutenowe)

Ciasto gryczane pierwszy raz jadłam w kawiarni. Bardzo mi smakowało i postanowiłam stworzyć swoją własną wersję tego ciasta. Jest nieco inne niż to kawiarniane. Ale równie pyszne!

Ciasto jest bez dodatku mąki pszennej i bez białego cukru.
Używam do niego kaszy gryczanej - a ona jest bogata w białko, magnez, potas, fosfor, żelazo, wapń, witaminy grupy B, PP.
Dodaję też prawdziwe, dobre masło, cukier brązowy, gorzką czekoladę - która korzystnie wpływa nie tylko na nasze samopoczucie ale też na wzrok, zwiększa odporność na zmęczenie i szybkość naszych reakcji.
Jaja od kur wolnobiegających, a zamiast mąki - migdały, które zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, są źródłem wapnia i białka, także witaminy E.
Tyle dobra w tym cieście :) Które dodatkowo nie zawiera w sobie glutenu.
Góra to krem czekoladowy, na bazie śmietanki i czekolady. Zdjęcie robiłam, gdy krem jeszcze dobrze nie zastygł. Po kilku godzinach w lodówce świetnie się kroi i nie rozmazuje się.

Ciasto jest wilgotne, mięsiste, aromatyczne. Krem dodaje aksamitności ciastu. Efekt świetny, proponuję każdemu sprawdzić tą mega zdrową wersję czekoladowca! :)

Tarta z owocami

 Smaczna, prosta, owocowa tarta.O rustykalnym charakterze.

Moja dzisiejsza, upieczona jest z morelami.
Ale mogą być również maliny, jagody, borówki, wiśnie, porzeczki, a nawet owoce pomieszane w różnych proporcjach. Tu jest duża dowolność. Gdy nie ma owoców świeżych, dodaję mrożone.
Spód jest kruchy, ale też zwarty i nie rozsypujący się. I tak jak w tartach - minimalnie słodki. Słodyczy ciastu dodaje środek, zrobiony przede wszystkim z jajek i śmietany. Nie jest to typowy krem, a po prostu delikatna, kremowo-jajeczna warstwa, lekko zrumieniona. Zatopione są w niej nasze wybrane owoce.
Całość nie jest przesadnie słodka. Jest  to ciasto raczej lekkie, zrównoważone, podkreślające smak owoców, a nie tłumiące go.
Jest też idealne do zabrania w plener. Świetnie się je przewozi i zjada na kocu piknikowym :)

Niestety popsuł się mój aparat i zmuszona jestem do robienia zdjęć telefonem. W każdym razie przez pewien czas tak pewnie będzie musiało być. Nie wyglądają więc najlepiej. Staram się, by chociaż trochę przypominały to ciasto, które widzę przed sobą. A zaręczam, że ta tarta mimo swej prostoty wygląda efektownie. Polecam serdecznie!

Ciasto drożdżowe z truskawkami

Kolejne ciasto idealne na lato. Proste i wyjątkowe zarazem, głównie dzięki dodatkowi skórki cytrynowej. Niesamowicie aromatyczne i letnie staje się dzięki niej. Oczywiście truskawki wzmacniają tą niesamowitość. Jest ich bardzo dużo.
Samo ciasto jest pysznie maślane, mięciutkie, przypominające francuskie brioche i tak jak ono, jest mało słodkie. Stąd spora ilość pudru na górze. Może być też lukier. Te dodatki świetnie równoważą smak słodyczy.

Sezon truskawkowy powoli się kończy - niestety, ale zamiast nich do tego ciasta można dodać jagody, maliny, wiśnie, śliwki, .. i dalej się nim cieszyć.
Bardzo polecam. I dzieciom i dorosłym, a najbardziej fanom drożdżowych!

Letni sernik z truskawkami

Jest to ciasto lekkie, wilgotne, z bardzo dużą ilością truskawek. Można je jeść i jeść :)

Góra i dół to puszysty biszkopt z bezową, popękaną i posypaną cukrem pudrem górną warstwą. Wewnątrz jest krem serowy, warstwa truskawek i mus truskawkowy lekko usztywniony żelatyną. Boki obłożone truskawkami. Dzięki nim to letnie ciasto wygląda bardzo efektownie.

Dla dużych i małych. Zapraszam!

Brownie

Brownie - czekoladowe ciasto. Pochodzi z Ameryki, a ostatnio u nas coraz bardziej popularne.
Niekoniecznie piękne, raczej niepozorne, tradycyjnie krojone w niewielkie kwadraty. Kryje w sobie moc czekoladowego aromatu i czekolady.

W środku jest wilgotne, lepkie, ciągnące się lekko. Miękkie, ale nie rozpływa się w ustach. Wierzch bardziej wysuszony. Posypany przed pieczeniem wiórkami czekolady - staje się atrakcyjny.
Można podać je w towarzystwie świeżych owoców. Truskawki, maliny będą idealne do tego czekoladowego ciasta. Nabierze wtedy nieco bardziej letniego charakteru.

Polecam serdecznie!

Ciasto bezowo - czekoladowe

To ciasto albo będzie bardzo smakowało, albo będzie zupełnie nietrafione. Czekoholicy polubią je na pewno.
A jeśli komuś zasmakuje, to bardzo wciąga :)
Jest to ciasto z przepisu Nigelli Lawson, i myślę, że ona nazwała je chyba najtrafniej. W wolnym tłumaczeniu: "lepki, czekoladowy stos". I ono dokładnie takie jest :)

Chociaż blaty są bezowe, nie jest to tradycyjna, krucha beza, lecz miękka, wewnątrz lepka. Przełożona creme patissiere. To krem troszeczkę przypominający budyń, jednak bardziej aksamitny, delikatny. I beza i krem jest czekoladowy. Na górze posiekane grubo migdały. Mogą też być świeże truskawki - będzie pysznie i letnio :)

Sernik bananowy

 

Sernik z bananami, na spodzie z ciasteczek pełnoziarnistych.
Lekki, delikatny, puszysty. Cudownie aromatyczny - dzięki bananom. Są one wyczuwalne w serniku.
Ja ten sernik lubię. Faktycznie, banany lubię także :). Tutaj są one przedstawione ze swej najkorzystniejszej strony: pachnące, słodkie i nie przytłaczjące w smaku. Spód bardzo neutralny, mało słodki, świetnie równoważy całość.

Sernik można podać z sosem karmelowym, lub z polewą czekoladową. Dodatki te bardzo dosładzają ciasto. Ja zdecydowanie wolę wersję czystą:)

Dzięki swej lekkiej i puszystej strukturze - świetny na letnie popołudnia.
Polecam!

Ciasto z rabarbarem

Nasze wiosenne ciasto. Smakuje rześko, lekko, przyjemnie.

Moje ulubione ciasto z rabarbarem. Nie jest kwaśne i nie jest też zasypane dużą ilością cukru - jak to często bywa w rabarbarowcach. Idealna równowaga! :)
Troszkę przypomina szarlotkę - ma podobne kruche ciasto, choć jest bardziej wilgotne. Ma też coś z tarty - masę śmietanowo - jajeczną, w której są zatopione kawałki rabarbaru. Na górze warstwa bezowa, na której tworzy się tzw. "rosa".

Idealne owocowe ciasto na wiosnę i lato. Serdecznie polecam!

Muffinki z jabłkami i migdałami

Pyszne  muffinki z kawałkami jabłek - dzięki którym są wilgotne, migdałów - które dodają im wyjątkowości i posypką z cynamonu, brązowego cukru i migdałów. Są efektownym dodatkiem do kawy, ale też świetnie się sprawdzą na wycieczkach i piknikach.
Do tych muffinek dodaję miód naturalny, jogurt naturalny, olej, jajka z wolnego wybiegu, mąkę pszenną, choć równie świetnie sprawdzi się w nich też mąka razowa.
Długo zachowują świeżość.
Polecam na majówkę! :)

Mazurek czekoladowo - orzechowy

Pyszny, czekoladowo - orzechowy mazurek. Na bardzo delikatnym, kruchym spodzie. Dość słodki krem czekoladowy (na górze) jest przełamany lekko słonym kremem orzechowym, który robię z masła z orzechów arachidowych. Krem czekoladowy to głównie gorzka czekolada. Na górze leżą orzeszki w karmelu i maleńkich drobinkach soli morskiej i kawałki bezy, które wizualnie odświeżają ciemny wizerunek mazurka, a smakowo nadają w końcowej fazie delikatnej chrupkości.

Podsumowując, można powiedzieć, że to mazurek z charakterem, słodko - słony, o głębokim smaku. Prawdziwie świąteczny :)
Bardzo polecam!

Babka drożdżowa z białą czekoladą i rodzynkami

To nasza obowiązkowa babka na Wielkanoc.
Lubimy ją bardzo, bo cudnie pachnie, bo ma dużo rodzynek - jak zwykle u mnie niesiarkowanych, a do tego kawałki białej czekolady. Bo jest pysznie mięsista i wilgotna.
Dość długo, jak na ciasto drożdżowe utrzymuje świeżość.To dzięki dość sporej ilości masła.
Nie jest wypiekiem bardzo słodkim. Rodzynki i czekolada wewnątrz dodają jej słodyczowej różnorodności. Świetnie się też nadaje, żeby ozdobić ją dodatkowo w sposób, który lubimy. Może być lukier, polewa z białej czekolady lub po prostu cukier puder. W każdym wariancie będzie ładna i równie smaczna.

Babka na zdjęciu, to babka średniej wielkości -waży 80 dag i jest robiona w formie 1,5 litrowej. Jeśli ktoś potrzebuje większą, mogę przygotować w formie większej, lub 2 średnich.

Serdecznie polecam - jest  świetna :)

Tort z brzoskwiniami

Tort z brzoskwiniami to klasyczny, biały tort. Wysoki, reprezentacyjny, ładny.

Biszkoptowe blaty są bardzo puszyste i lekko nasączone. Przełożone kremem przygotowanym ze śmietany kremówki i serka mascarpone a także konfiturą brzoskwiniową, w którą są wmieszane również same brzoskwinie - daje to efekt świeżości i jeszcze większej lekkości.
Boki toru obsypane biszkoptowymi okruchami, wierzch udekorowany brzoskwinią i wiórkami białej czekolady.
Nie ma w nim alkoholu, mogą go zjadać dzieci.

Tort smakuje lekko, świeżo i bardzo delikatnie. Choć przyznam, że ta lekkość jest nieco złudna, jak to w torcie ;)

Tort mogę przygotować także w innych wersjach owocowych: truskawki, maliny, jagody także będą się świetnie nadawały, choć z nimi lepiej poczekać do pełnego sezonu, bo mrożonki będą w tej sytuacji kiepskim zamiennikiem.

Bardzo polecam! Jest świetny na każdą okazję i wszystkim smakuje.

Ciasteczka owsiane z rodzynkami i czekoladą

Lubię ciasteczka owsiane. Testowałam ich wiele, ale te smakują mi najbardziej.
Są miękkie w środku, po bokach lekko chrupiące. Pięknie pachną miodem i czekoladą. Ja je uwielbiam z filiżanką earl grey'a.

Zrobione są z płatków owsianych, masła, gorzkiej czekolady, niesiarkowanych rodzynek..

Polecam na drugie śniadanie i na spotkanie z koleżankami :-)

Sernik z malinowymi serduszkami na czekoladowym spodzie

Sernik, który piekę najczęściej. Mój ulubiony. Kremowy. Najlepszy, gdy jest schłodzony, przechowywany w lodówce.

Ma idealne zestawienie czekoladowego spodu, kremowego sera i kleksowych serduszek z musu malinowego, które dodają uroku. Są po prostu przysłowiową "kropką nad i" :-)
Spód mocno czekoladowy, na bazie gorzkiej czekolady, wzmacnia smakowo sernik, dodaje mu charakteru. Część serowa jest kremowa, można powiedzieć - mazista. Zrobiona z masła, jajek, oczywiście twarogu, z dodatkiem niewielkiej ilości esencji waniliowej. Na górze mus z malin. Gdy nie ma na nie sezonu - tak jak teraz - używam mrożonych.

Sernik jest efektowny. Smakuje i dorosłym i dzieciom. Serdecznie polecam - na każdą okazję!

Ciasteczka maślane z dedykacją

Kruche, maślane ciasteczka. Niewielkie, dość cienkie. Delikatne. Z tekstem, który można indywidualnie zamówić. Jestem w stanie napisać prawie wszystko, jeśli tylko zmieści się w serduszku :-)
Będzie to sympatyczny prezent dla najbliższych, na przykład z okazji Walentynek.
Jest to paczuszka z 10 ciasteczkami przewiązana wstążeczką. Proponuję przekornie piękny turkus, ale może być też wstążka różowa lub czerwona.

Szarlotka razowa

Długo szukałam swojej szarlotki razowej. I w końcu udało mi się stworzyć moją idealną :-) Chyba również jest to idealna szarlotka mojej córeczki - niewiele ciast lubi tak jak ją właśnie (o pierwsze miejsce ściga się z nią sernik :)

Jak wszystko co razowe, ona również ma swój charakter. Jest dość ciężka w smaku, ale absolutnie nie przytłaczająca.
Ciasto kruche to mąka razowa (pszenna i odrobina żytniej), masło, cukier trzcinowy, jajka ekologiczne. W ciasto nie wsiąkają jabłka, które są starte na tarce i nie duszone. W tej szarlotce daje to świetny efekt - utrzymuje ją w razowym charakterze. Do jabłek dodaję rodzynki niesiarkowane, odrobinę cynamonu, imbiru i kardamonu. Górę sypię zmielonym brązowym cukrem.

Lubię piec ciasta w okrągłej formie. Lubię jeść takie proste ciasta i patrzeć jak ładnie prezentują się na paterze. Oczywiście mogę je dla Państwa upiec także w formie prostokątnej.

Dużo jabłek z rodzynkami, sporo pysznego, kruchego ciasta, a całość delikatnie pachnie cynamonem.
Przepysznie smakuje. Polecam.

Ciasto drożdżowe z jabłkami

Ciasto drożdżowe z owocami to takie uniwersalne, codzienne ciasto. Dla mnie kojarzy się z domem. Moja Mama często przygotowywała różne drożdżówki i jest w tym niezrównana.

To ciasto jest proste w smaku, nieprzekombinowane. Wilgotne, wyrośnięte, rozpływa się w ustach. Pachnie wanilią i .. ciastem drożdżowym :)
Na górze kruszonka z masła, mąki i cukru. Pomiędzy kruszonką gęsto pukładałam cząstki owoców. Zimą często używam jabłek, bo to ich czas. Mogą też być maliny, jagody, śliwki...
.
Świetnie smakuje ze świeżo zaparzoną herbatą, idealne z zimnym mlekiem, z kubkiem kakao to już prawdziwa rozpusta! .. rozmarzyłam się .. :-)

Przygotuję je dla Państwa tak, byście mogli odebrać je jeszcze ciepłe, świeżo wyjęte z piekarnika. Wtedy jest najlepsze.

Zapraszam!

Muffinki marchewkowe

Piekąc wykorzystuję różne przepisy: i te z blogów kulinarnych, z zeszytu mojej mamy, z ulubionych książek, których mam coraz więcej i więcej :), z magazynów papierowych i internetowych. Przepis na te muffinki znalazłam kiedyś właśnie w magazynie Gourmet. Od tamtej chwili wszyscy je bardzo polubiliśmy i piekę je dość często.
Właściwie są to cupcakes, chociaż ja je przygotowuję w formie do muffin i tak je nazywam.
Muffinki są z dodatkiem tartej marchewki, pachną cynamonem i wanilią (zawsze dodaję esencję waniliową lub nasiona wanilii). Są mięsiste, wilgotne. Górę pokrywa cienka warstwa lukru i zdobi dekoracyjna rurka z kandyzowanej przeze mnie marchewki. Pięknie się prezentują, świetnie smakują. Idealnie się nadają do podarowania w prezencie znajomym. Sprawdzają się na domowych spotkaniach a także przyjęciach dla dzieci.
Bardzo polecam!

Tort orzechowo-kawowy z czekoladą

Ten tort upiekłam na urodziny męża. Jest to raczej tort dla dorosłych. Dzieci za nim nie przepadają, chociaż dla mnie jest jednym z ulubionych. (Oczywiście, gdy tort będą miały smakować dzieci, proponuję zamiennik kawy naturalnej - Inkę).
Tort jest subtelny w smaku, mało słodki (choć oczywiście możliwa jest wersja bardziej słodka), wytrawny - jeśli można tak powiedzieć o torcie :-). 

Wysoki, trzywarstwowy. Ciasto orzechowe, nasączone dość mocno kawą, może być również wersja kawa plus alkohol, doda to niewątpliwie charakteru tortowi. Krem jest przygotowany ze śmietany kremówki, serka mascarpone, tartej, gorzkiej czekolady i esencji waniliowej. Smakuje dość lekko. Całość wykończona łamaną, gorzką czekoladą.

Orzech laskowy, gorzka czekolada i kawa - pyszny zestaw :-)

Polecam na urodziny!

Zakręcone bułeczki z serem.

Te bułeczki kojarzą mi się z dzieciństwem i bułeczkami z serem kupowanymi w ulubionym sklepie spożywczym. Zakręcone, z dużą ilością sera. Były pyszne! Te smakują właśnie tak, jak tamte :-) 

Moje bułeczki są niewielkie, dzięki temu stają się nie zwykłą drożdżówką, a świetną przekąską na podwieczorek dla nas. Fajnie się też sprawdzają gdy odwiedzają nas goście. Są podzielne, zwykłe a jednocześnie urokliwe. Ładnie prezentują się na dużym talerzu ułożone obok siebie.
Ciasto drożdżowe jest puszyste, mięciutkie i delikatne. Nie jest bardzo słodkie, dodatkowej deserowej słodyczy nadaje mu lukier.
Moja córeczka bardzo je lubi - jest to jeden z jej ulubionych podwieczorków.
Polecam!